#2: Sprawdź, jakiego problemu marketing sportu nie rozwiąże
Nie zawsze rozwiązaniem Twojego problemu będzie marketing.
Niezależnie czy sprzedajesz wydarzenie sportowe, treningi w klubie czy treści szkoleniowe.
To prawda, narzędzia marketingowe nadają się do zweryfikowania chęci zakupu (np. przedstawienia oferty wydarzenia i zebrania zaliczek pod obietnicą organizacji, ale pod warunkiem zgromadzenia określonej liczby chętnych).
Niemniej istnieje jedna generalna zasada...
Marketing działa najlepiej, gdy masz już potwierdzone zapotrzebowanie/zainteresowanie na Twój produkt/usługę.
Brzmi paradoksalnie? Czytaj dalej.
Wyobraź sobie...
...piękną olimpijską dyscyplinę sportu, jaką jest judo. W Polsce od 1957 roku.
Trenują przedszkolaki, dzieci/młodzież i dorośli.
Jesteś trenerem judo. Pewnego dnia wstajesz i postanawiasz, że skoro najlepiej Ci się trenuje z dorosłymi, to od teraz będziesz trenował tylko dorosłych.
To właśnie ten błąd, którego marketing nie naprawi. Błąd modelu biznesowego.
Chociaż wszystko, co napisałem poniżej, może różnić się w zależności od regionu, lokalnej konkurencji czy nawet sentymentu do nazwiska miejscowej gwiazdy.
Rzeczywistość treningów judo dla dorosłych
Dorośli w judo są 5-10 razy trudniejsi do pozyskania w porównaniu do dzieci i jednocześnie bardzo często płacą mniej („MultiSport albo nic”).
To 5-10 razy więcej pracy (reklamowej) za mniejsze wynagrodzenie.
Droga do utrzymywania się tylko z takich treningów jest 5-10 razy dłuższa, a ta „przetarta” droga (treningów dzieci i młodzieży) też wcale nie jest krótka.
Dlatego sekcje judo dla dorosłych są dodatkiem do zajęć dzieci i młodzieży. Często organizowanymi na prośbę zainteresowanych.
Ten sam błąd popełnisz...
- Zakładając, że będziesz trenował tylko sportowców wyczynowych.
Sportowiec wyczynowy w większości dyscyplin sportu ma mało kasy i jednocześnie wymaga dużych nakładów pracy. Jest kosztem, na który mogą sobie pozwolić tylko duże kluby sportowe, lub na który chcą sobie pozwolić pasjonaci.
Pasja jest spoko, ale może skończyć się frustracją i poczuciem niesprawiedliwości. Z wielu powodów, bo sport zawodowy niszowych dyscyplin jest monopolem. Wystarczy, że ktoś wyżej Cię nie lubi i Twój zawodnik finansowania nie otrzyma.
- Zakładając, że nic nie trzeba zmieniać.
Bo trening musi trwać 2 godziny. Bo cena zajęć nie może być wyższa (mimo że koszty ich organizacji rosną inflacyjnie). Bo nie ma co zmieniać w schemacie obozu, skoro kiedyś było okej.
Trening może być intensywniejszy, cena może być wyższa i konkurencja na sposób spędzania wakacji będzie coraz większa. Dlatego jakaś ewolucja jest wskazana.
- Zakładając, że można oferować to samo co konkurencja, tylko ciut drożej.
W przypadku klubów sportowych tylko lokalna konkurencja ma znaczenie. W rozumieniu alternatywy do Twoich zajęć, a nie innego klubu z Twojej dyscypliny.
O różnicach w sposobie prowadzenia zajęć najwięcej do powiedzenia będą mieli trenerzy. Dlatego w Twoim interesie jest edukowanie rodziców „jak rozpoznać dobrego trenera” lub „dlaczego warto trenować z nami”.
Innymi słowy, przepalisz kasę i swoją pracę
Nie zawrócisz kijem Wisły. Jeżeli uprzesz się na coś, co nie ma przesłanek ku temu, by działać, to możesz wpompować to niebotycznie dużo kasy i niewiele uzyskasz.
Tego dotyczył przykład judo dla dorosłych. To samo może dotyczyć próby zorganizowania kolejnych zawodów w Twojej okolicy lub stworzenia produktów edukacyjnych bez sprawdzenia, czy ktoś w ogóle tego potrzebuje (i chce kupić).
Jak to sprawdzić? Opiszę w innym wpisie. Zapisz się na przypomnienie (tutaj).
Fajnie, że są dorośli chcący trenować judo, ale obecnie to tylko dodatek. Przynajmniej na tym poziomie rozwoju judo w Polsce.
Zanim zabierzesz się za marketing
Marketing nie istnieje obok tego co robisz, a jest tego częścią. Jeżeli już masz zapotrzebowanie na to co robisz, to marketing zwiększy liczbę chętnych.
Możesz przepalić każdą ilość kasy, jeżeli będziesz zawzięty na reklamowanie czegoś, co spotyka się ze wzruszeniem ramionami.
Zastanów się, czy któraś z omawianych „zasad” Twojego klubu sportowego nie wymaga aktualizacji. Treningi, składki, grupa docelowa lub inne „tak być musi”.
Istnienie klubów sportowych nie musi być uzależnione od (niekiedy kapryśnych) publicznych pieniędzy (niestety nie dotyczy to sportu kwalifikowanego).
Sam najlepiej znasz swoją dyscyplinę sportu, miejscową konkurencję i swój klub.
Współpraca (kluby 100-700) 🚁
Kiedy ostatnio zastanawiałeś się, czy nie ma lepszego sposobu na rozwój Twojego klubu sportowego?
Jestem zainteresowany